wraz z założycielami studia hot jogi. Co to takiego? Energiczna odmiana jogi, która odbywa się
w ciepłym pomieszczeniu, nagrzanym do około 30-40 stopni Celsjusza.
Styl ten nie jest zbytnio rozpowszechniony w Polsce.
Przy wysokiej temperaturze z organizmu podczas ćwiczeń uwalniane są toksyny
i ciało staje się bardziej elastyczne.
W trakcie jednej sesji spalamy od 500 do 1250 kcal!
Odsyłam do filmiku z wspominanego odcinka programu śniadaniowego: Hot yoga DDTVN
Jakie jest Wasze zdanie na temat takiej formy aktywności?
pierwszy raz słyszę o czymś takim. brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam coś o jodze w saunie, tylko tam temperatura sięga mocno powyżej 40 stopni ;) Spróbowałabym! Byłam kilka razy na zajęciach z fitness jogi (taka joga bardziej aktywna), na zwykłą w wersji hot bardzo chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuń1250 kcal?!?!?! To brzmi naprawdę imponująco:) nawet 500 to jest już sporo jak na ćwiczenia które nie są typowym cardio! Bardzo fajnie, ciekawe czy nadaje się to również dla początkujących adeptów jogi.. Boje się, że mogłabym zemdleć!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za artykuł nigdy wcześniej nie słyszałem o jodze w saunie. Wiem że dzieki zwykłej jodze można schudnąć. Zresztą pisałem o tym u siebie na blogu joga na odchudzanie .Mam pytanie czy ilość spalonych kalorii zależy od temperatury w której jest wykonywana ?
OdpowiedzUsuńTen wpis odmienił moje życie!
OdpowiedzUsuńDoskonały wpis oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst! Od roku nie czytałam tak wartościowego artykułu.
OdpowiedzUsuńsuper wpis
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny blog - pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOch, próbowałem tego raz, to naprawdę nie jest łatwe
OdpowiedzUsuń