czwartek, 30 sierpnia 2012

Reaktywacja + Skalpel i Killer Ewa Chodakowska

Witamy po długiej nieobecności!
Pierwszy post po absencji dotyczył będzie ostatniego fenomenu jakim niewątpliwie jest Ewa Chodakowska i jej zestawy ćwiczeń a mianowicie płyty, które zostały dołączone do magazynu Shape.

Ewa prowadzi swój profil na Facebooku, gdzie prawie codziennie umieszcza nowe posty, motywuje dziewczyny do ćwiczeń, udziela cenne rady i wskazówki a także dzieli się odrobiną swojej prywatności.
Wydaje się być osobą niezwykle sympatyczną, co zdecydowanie pozytywnie wpływa na chęć sprawdzenia jej autorskiego programu.
Dotychczas ukazały się trzy płyty, na których znajdziemy zestawy ćwiczeń o różnym stopniu trudności.

Pierwsza płyta dołączona do kwietniowiego Shape to Skalpel - 40 minut ćwiczeń. Dowiadujemy się
z okładki płyty, że jest to trening dla początkujących, za pomocą którego dzięki systematyczności
i ćwiczeniom minum 3 razy w tygodniu jesteśmy na dobrej drodze do idealnej sylwetki.
Odnośnie samych ćwiczeń, są zróźnicowane i odpowiednio skomponowane. Po kolei ćwiczymy poszczególne partie ciała, ramiona, nogi i brzuch pamietając jednocześnie o prawidłowym oddychaniu.
Na początku niektóre ćwiczenia mogą sprawić nam trudność, jednak nie należy się poddawać i w razie problemów z poszczególnym zestawem zamienić ćwiczenie na inne, bądź odpocząć. Wraz z kolejnym treningiem ćwiczenia stają się bardziej przystępne, chociaż  gwarantuje, że Waszym ulubionym tekstem Ewy będzie: " Już po krzyku" a po 40 minutach wysiłku będziecie całe mokre.
Jest to trening typowo siłowy, po którym czujemy pracę mięśni a wraz z biegiem czasu i ćwiczeń ich wysuklenie.


fot. Shape

Zupełnie inaczej sprawa wygląda kiedy uruchomimy drugą płytę Killer. W odróżnieniu do Skalpela, jest to trening cardio interwałowy dla średniozaawansowanych. Dobrym pomysłem jest rozpoczęcie ćwiczeń z drugiej płyty mniej więcej po miesiącu ze Skalpelem. Wzmocnimy wówczas swoje mięśnie i kondycję.
Odnośnie samych ćwiczeń umieszczonych na płycie Ewa obiecuje, że po prawidłowym i solidnym wykonaniu treningu stracimy aż 600kcal! Spalimy tłuszcz i wymodelujemy nasze ciało przy odrobinie chęci i systematyczności.
Po 40 minutach ćwiczeń stwierdzam, że Killer to adekwatna nazwa do treningu i tego jak czujemy się po nim. Czasem podczas ćwiczeń zastanawiam się gdzie jestestem i nie mogę złapać oddechu. Całość rekompensuje ogrooomna dawka endorfin, duma po wykonaniu treningu , wylane morze potu i pochwała Ewy, która zapewnia, że jest z nas dumna!
Jeszcze nie miałam okazji przetestować trzeciej płyty - Petardy, ale obiecuję relację!


fot. Shape

Reasumując, z całego serca babki3 polecają autorski program Ewy, a także jej stronę na Facebooku, który stanowi niezłą motywację. Znajdziemy zdjęcia ukazujące efekty dziewczyn, które zaufały Ewie, zapewniam są spektakularne.

Nie należy zapomniać o zdrowym i racjonalnym odżywianiu, regularne posiłki co 3 godziny, ćwiczenia minimum 3 razy w tygodniu i duuużo chęci a efekty pojawią się lada dzień!
Do dzieła!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz